Podczas konferencji prasowej Patryk Jaki zapowiedział, że po ewentualnym zwycięstwie wyborczym będzie chciał wprowadzić powszechne przeprowadzanie aukcji i licytacji elektronicznych w urzędzie miasta. Według kandydata PiS na prezydenta Warszawy taki system pozwoliłby na oszczędności w wysokości około 20 proc., co w realiach warszawskich stanowi dziesiątki milionów złotych. - Kiedy wejdziemy na Biuletyn Informacji Publicznej urzędu miasta stołecznego Warszawy zobaczymy, że z tego narzędzia od 2015 roku miasto skorzystało do dzisiaj trzy razy - podkreślił Jaki dodając, że tego typu narzędzie to nie tylko oszczędności, ale również zapewnienie transparentności.
Po konferencji prasowej polityka stołeczny ratusz wysłał do mediów oświadczenie, w którym podkreślono, że „Warszawa od 10 lat korzysta z systemu elektronicznych aukcji i licytacji”. „Urząd miasta stołecznego Warszawy jest pierwszym samorządem w Polsce, który w sposób systemowy już od kilku lat wykorzystuje narzędzia elektroniczne w zamówieniach publicznych. Od 2009 roku przeprowadzonych zostało 3022 aukcji i licytacji elektronicznych. Dało to oszczędności przekraczające 522 mln zł. Od 2015 roku miasto stołeczne Warszawa przeprowadziło w sumie 217 licytacji elektronicznych, dzięki którym zaoszczędzono 9.043.529 zł oraz 926 aukcji elektronicznych, dzięki którym zaoszczędzono 227.801.349 zł” – napisano.
Czytaj też:
Jaki będzie Jaki w kampanii? Członek sztabu zdradza taktykę