Jacek Czaputowicz był gościem Krzysztofa Ziemca w RMF FM. Minister spraw zagranicznych został zapytany o to, czy planowane jest spotkanie Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem w Białym Domu. – Niedawno sam złożyłem wizytę, rozmawiałem z sekretarzem stanu Mikiem Pompeo. Potwierdziliśmy, że wizyta prezydenta jest przewidziana, w tym roku do niej dojdzie – powiedział Czaputowicz. Dopytywany o konkretny termin stwierdził, że „może to nastąpić zaraz po wakacjach”.
Ustawa wymaga korekty
Szef MSZ przyznał, że ustawa o IPN wymaga korekty. Został także zapytany o wypowiedź przyszłej ambasador amerykańskiej w Warszawie Georgette Mosbacher, która stwierdziła, że za sprawą wspomnianej ustawy w części Europy odżył antysemityzm. – Główna część wypowiedzi podczas przesłuchania w komisji była pozytywna o Polsce. Pani ambasador doceniła znaczenie Polski, jej pozytywny wymiar historyczny, natomiast to była nieszczęśliwa wypowiedź. Myślę, że to był skrót myślowy. To mogło wynikać z niezbyt pełnej wiedzy dotyczącej sytuacji wewnętrznej w Polsce – powiedział minister.
Czaputowicz stwierdził, że nie powinno łączyć się ustawy o IPN ze wzrostem antysemityzmu, „bo czegoś takiego nie ma w Polsce”. – Natomiast raczej ustawa amerykańska „Just Act”, która chce uprzywilejować grupę obywateli polskich, w tym wypadku żydowskiego pochodzenia, ponad innych Polaków, może spowodować wzrost niechęci do takiego właśnie nierównego traktowania – dodał.
Czytaj też:
Kiedy Andrzej Duda spotka się z Donaldem Trumpem? Jest zapowiedź Łapińskiego