Aktorka pozwała stację TVN za naruszenie dóbr osobistych. Sprawa dotyczyła programu Na językach, który w prześmiewczy sposób donosił o skandalach z udziałem polskich celebrytów. W jednym z odcinków programu pokazano kobietę w zaawansowanej ciąży, która paliła papierosa. Osoba, która wystąpiła w materiale, była bardzo podobna do Katarzyny Zielińskiej. Ponadto, lektor sugerował, że bohaterką materiału wcale może nie być aktora. Pokazano także planszę z napisem: „Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób i zdarzeń jest przypadkowe...:)”.
Sąd pierwszej instancji uznał, że dobra osobiste aktorki faktycznie zostały naruszone i nakazał stacji publikację przeprosin i wypłacenie odszkodowania w wysokości 15 tys. zł. Katarzyna Zielińska uznała jednak, że kwota ta jest niewystarczająca i odwołała się od wyroku. Podczas apelacji Zielińska podkreśliła, że nie informowała opinii publicznej o ciąży, a właśnie to sugerował materiał pokazany w programie Na językach. Stacja TVN przekonywała, że „widzowie właściwie odczytali prześmiewczy sens materiału i nie uwierzyli w jego prawdziwość, zwłaszcza że Zielińska w nim nie wystąpiła”.
Sąd Apelacyjny w Warszawie podtrzymał jednak wyrok pierwszej instancji podkreślając, że ujawnienie informacji o ciąży aktorki nie miało żadnego przełożenia na interes społeczny. 10 czerwca stacja TVN wyemitowała przeprosiny. Zostały one również zamieszczone w portalu Player.pl