Komisję Europejską poparło 15 państw, a przeciwko były trzy państwa należące do Grupy Wyszehradzkiej. Reszta krajów wstrzymała się od głosu. Decyzja oznacza, iż Polska bronić się będzie teraz przed państwami członkowskimi Unii Europejskiej, a nie przed Komisją Europejską. 26 czerwca odbędzie się tylko część w wysłuchania. W inne dni odbędą się kolejne dwie kolejne części.
Przypomnijmy, w środę w Parlamencie Europejskim odbyła się debata na temat wymiaru sprawiedliwości oraz praworządności w Polsce. Frans Timmermans poinformował, że Komisja Europejska wystąpiła do Rady Unii Europejskiej o zorganizowanie formalnego wysłuchania Polski. – W ubiegłym tygodniu KE wystąpiła do Rady UE o zorganizowanie formalnego wysłuchania z udziałem Polski w kontekście art. 7 ust. 1 traktatu unijnego. Należy szybko znaleźć rozwiązanie tej sytuacji. To jest w interesie wszystkich państw członkowskich i KE – dodał. Poinformował ponadto, że 18 czerwca wybiera się do Polski „kontynuować dialog z władzami”.
Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej podkreślił, że choć „z zadowoleniem przyjmuje to, że Polska okazuje gotowość do korekty ustaw” to „mimo zmian, główne obawy nie zostały uwzględnione”. W jego opinii bardzo niepokojąca jest sytuacja Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego. Mówił ponadto, że nie podjęto kroków, aby przywrócić niezależność Trybunału Konstytucyjnego.