– Nigdy w życiu nie używałem narkotyków, nie używam. Ta sprawa jest w sądzie [od roku]. Jakoś szczególnie jej nie nagłaśniam, bo uważam, że sprawy należy nagłaśniać, kiedy się kończą, a nie zaczynają – mówił Sławomir Nitras w programie „Polityczne Graffiti”. – Poseł Pawłowicz najpierw zasłoniła się immunitetem, sąd oddalił, bo to sprawa cywilna i tu immunitet jej nie chroni. Później pani poseł złożyła wniosek o wykluczenie sędziego. To trwało chyba z 4 miesiące. Kilka tygodni temu dostałem decyzję sądu, że odrzuca wniosek o wykluczenie tego sędziego, co oznacza, że ta sprawa będzie się toczyć – opowiadał w Polsat News.
Polityk PO przekonywał też, że kara finansowa nałożona na niego przez marszałka Kuchcińskiego jest niesłuszna. – Nie przerywałem wystąpienia premiera. Ktoś, kto zna salę plenarną i sposób funkcjonowania parlamentu to wie. Zresztą ktoś, kto widział wystąpienia premiera, przecież on mówił płynnie, nikt mu nie przeszkadzał. Po prostu komentowałem jego wystąpienie. To naturalna rzecz. Mówiący na sali plenarnej nie słyszy tego, taka jest akustyka sali plenarnej – tłumaczył.
Czytaj też:
Patryk Jaki: Posłanka Pawłowicz szkodzi sprawie niepełnosprawnych