W akcie oskarżenia Maciejowi G. zarzucono popełnienie czterech przestępstw. Jedno związane jest z ujawnieniem znajomemu biznesmenowi tajnych informacji o wartym prawie 22 miliony złotych przetargu na sprzęt dla jednostek specjalnych Wojska Polskiego. Pozostałe dotyczą złożenia fałszywych oświadczeń majątkowych.
To efekt wszczętego w grudniu 2013 roku przez Prokuraturę Okręgową w Łodzi śledztwa w sprawie przyjęcia przez Macieja G. korzyści majątkowej w kwocie 91 tysięcy złotych w związku z pełnieniem przez niego funkcji senatora i wiceprzewodniczącego senackiej Komisji Obrony Narodowej.
Nieprawidłowości przy przetargu
Jak informuje Prokuratura Krajowa, w toku postępowania ustalono, że na początku sierpnia 2013 roku senator Platformy Obywatelskiej Maciej G. nakłonił podpułkownika Marka D. z Inspektoratu Uzbrojenia Ministerstwa Obrony Narodowej do przekazywania mu niejawnych informacji o przetargu na zakup laserowego symulatora, tzw. Wirtualnego Systemu Taktycznego Pola Walk, który miał służyć do szkolenia sił specjalnych. „W ten sposób senator bezprawnie zdobył m.in. opis stawianych przez wojsko wymagań dotyczących symulatora, a także dane na temat możliwości spełnienia tych wymagań przez firmy ubiegające się o udział w przetargu”– podaje Prokuratura Krajowa.
Śledczy twierdzą, że senator uzyskane informacje przekazywał natychmiast pocztą elektroniczną znajomemu biznesmenowi Henrykowi K. – prezesowi firmy, która złożyła wniosek o dopuszczenie do przetargu. Działania senatora, pełniącego wówczas funkcję zastępcy przewodniczącego senackiej Komisji Obrony Narodowej, polegały – według zeznań świadków – również na lobbingu na rzecz firmy znajomego biznesmena.
„Postępowanie senatora zmierzało do uzyskania przez firmę jego znajomego uprzywilejowanej pozycji w stosunku do innych uczestników przetargu i w konsekwencji zdobycia przez nią wartego prawie 22 miliony złotych kontraktu dla wojska. Doprowadziło to ostatecznie do udaremnienia przetargu, który został unieważniony, gdy informacje o nieprawidłowościach powzięło Centralne Biuro Antykorupcyjne. W rezultacie Siły Specjalne Wojska Polskiego nie otrzymały symulatora, który miał się przyczynić do podniesienia jakości szkolenia i kwalifikacji komandosów” – czytamy w komunikacie.
Fałsz w oświadczeniach majątkowych
Prokuratura oskarżyła także Macieja G. o podanie nieprawdy w oświadczeniach majątkowych, które składał jako senator RP. Kontrola wykazała nieprawidłowości w większości składanych przez niego oświadczeń. Przedmiotem zarzutów są oświadczenia z lat 2011-2012.
W oświadczeniu z 29 sierpnia 2011 roku senator Maciej G. podał nieprawdę, że posiada na rachunkach bankowych 52 693 zł, podczas gdy w rzeczywistości miał 64 171,86 zł.
W oświadczeniu z 7 listopada 2011 roku wykazał, że ma na rachunkach bankowych 550 zł, podczas gdy było to 67 475,73 zł. Nie wykazał także zaciągniętej u osoby prywatnej pożyczki w wysokości 60 000 zł.
W oświadczeniu z 13 marca 2012 roku podał nieprawdę, że posiada na rachunkach bankowych 600 zł, podczas gdy w rzeczywistości kwota ta wynosiła 8 217,49 zł. Nie wykazał też 19 000 zł zgromadzonych w domu.
Wniosek do Marszałka Senatu
Złożenie aktu oskarżenia było możliwe dzięki wyrażeniu przez Sejm RP zgody na pociągnięcie senatora Maciej G. do odpowiedzialności karnej, który to wniosek Łódzki Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej złożył do Marszałka Senatu RP, aby umożliwić wykonanie czynności procesowych z udziałem senatora i postawienie mu zarzutów.
Zgodnie z art. 105 ust. 2 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej i art. 7 ust. 1 Ustawy z 9 maja 1996 roku o wykonywania mandatu posła i senatora od dnia ogłoszenia wyników wyborów do dnia wygaśnięcia mandatu senator nie może być pociągnięty do odpowiedzialności karnej bez zgody Senatu. Wniosek o wyrażenie takiej zgody w sprawie o przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego składa się, za pośrednictwem Prokuratora Generalnego, Marszałkowi Senatu.