W myśl nowej ustawy o Sądzie Najwyższym, od 4 lipca w stan spoczynku przejdą sędziowie SN, którzy ukończyli 65. rok życia. Anna Surówka-Pasek w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną” przypomniała, że sędziowie, którzy ukończyli 65 lat mogą wciąż orzekać, ale pod warunkiem, że złożą stosowne oświadczenie wraz z wymaganą dokumentacją. Takie oświadczenie złożyło 16 sędziów. Nie ma wśród nich Małgorzaty Gersdorf, czyli pierwszej prezes Sądu Najwyższego.
Decyzja 3 lipca
Wiceminister z Kancelarii Prezydenta powiedziała w rozmowie z dziennikiem, że „z jednej strony pani prezes złożyła prośbę o wyrażenie zgody na dodatkowe zatrudnienie do pana prezydenta na podstawie nowych przepisów ustawy o SN, a z drugiej strony uważa, że ta ustawa nie obowiązuje”. Surówka-Pasek dopytywana o termin przejścia Gersdorf w stan spoczynku powiedziała, że prezydent taką decyzję podejmie 3 lipca. – Wówczas będzie wydane postanowienie, w którym będzie wskazana data przejścia pani I prezes w stan spoczynku – dodała.
Przypomnijmy, 28 czerwca odbyło się posiedzenie Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Sądu Najwyższego. Podjęto na nim decyzję odnośnie przyszłości Małgorzaty Gersdorf. – My sędziowie Sądu Najwyższego uczestniczący w Zgromadzeniu Ogólnym SN w dniu 28 czerwca 2018 r., pamiętając o złożonym ślubowaniu sędziowskim i wierni Konstytucji RP, która jest najwyższym prawem RP, stwierdzamy, że sędzia SN prof. Małgorzata Gersdorf zgodnie z bezpośrednio stosowanym art. 183 ust 3 konstytucji pozostaje do dnia 30 kwietnia 2020 r. pierwszym prezesem SN, kierującym instytucją, w której pełnimy nasza służbę społeczeństwu – brzmi uchwała, która została jednogłośnie przyjęta przez 63 sędziów.
Konstytucja ponad ustawą
Rzecznik SN Michał Laskowski przypomniał, że „nie można, zgodnie z regułami obowiązującymi w prawie, nie można w trybie ustawy, zmieniać jasnej, kategorycznej i pełnej normy wynikającej wprost z konstytucji”. – Tam kadencja I prezesa SN została uregulowana i zgodnie z zasadami prawodawstwa obowiązuje zakaz regulowania tej samej materii w drodze ustawy, a więc aktu, który zawsze powinien być zgodny z konstytucją – dodał.
Surówka-Pasek odnosząc się do tej decyzji powiedziała, że dziwi ją, „że ci sami sędziowie SN, którzy bezpośrednio stosują konstytucję, nie dostrzegają, że w sprawowaniu swojego urzędu są nie tylko niezawiśli, ale podlegają konstytucji i ustawom”. – Zgodnie z konstytucją sędzia nie może sobie wybierać, które przepisy go dotyczą – ustawy lub konstytucji – ale podlega i przepisom ustawy, i konstytucji – podsumowała.
Czytaj też:
CBOS: Sondaż zaufania. Na czele prezydent Andrzej Duda