Wyniki kontroli NIK w tym zakresie znalazły się w ponad 400-stronicowym dokumencie „Analiza wykonania budżetu państwa i założeń polityki pieniężnej w 2017 r”., który właśnie trafił do Sejmu. Do raportu dotarła redakcja portalu tvn24.pl.
Z danych wynika, że od 2016 r. wydatki na nagrody dla osób na kierowniczych stanowiskach stale rosną. Według NIK, środki przeznaczone w 2016 r. na nagrody dla osób na kierowniczych stanowiskach państwowych były pięciokrotnie wyższe niż w 2014 i 2015 r. Z kolei w 2017 r. na nagrody przeznaczono w sumie ponad 8,6 mln złotych, w 2014 i w 2015 – po 0,7 mln.
Cztery lata temu średnia kwota nagrody dla osób na kierowniczych stanowiskach państwowych wynosiła niespełna 3 tys. złotych. W 2016 r. było to już 13,3 tys. złotych. W roku 2017 nastąpił skokowy wzrost – do ponad 33,8 tys. złotych. Ministerialne nagrody wahały się od 39,5 tys. zł do 82,1 tys.
Przypomnijmy, że sprawa nagród dla ministrów stała się głośna po tym, jak na początku tego roku poseł PO Krzysztof Brejza ujawnił kwoty rocznych nagród, jakie w 2017 r. otrzymali członkowie rządu Beaty Szydło.
Czytaj też:
Ruszyła procedura KE wobec Polski w sprawie Sądu Najwyższego