Ministerstwo Infrastruktury rozważa, że nawet przez dwa lata młody kierowca będzie mógł jeździć z rodzicem zanim podejdzie do ostatecznego egzaminu na prawo jazdy w WORD. Jak podaje RMF24.pl, przyszły kierowca, by wsiąść do samochodu musiałby spełnić kilka warunków: Musi mieć ukończone 17 lat, zakończone szkolenie praktyczne i zdane egzaminy wewnętrzne. Wtedy mógłby prowadzić auto pod warunkiem, że w fotelu pasażera zasiadłby rodzic lub opiekun prawny, który posiada prawo jazdy co najmniej od 5 lat.
Specjalnie dostosowany samochód?
Z informacji RMF24.pl wynika, że pojazd do tzw. jazd rodzicielskich ma być specjalnie oznakowany, ale wszystko wskazuje na to, że nie będzie wymagany dodatkowy pedał hamulca czy dodatkowe lusterka. Ma z kolei obowiązywać limit prędkości 50 km/h w terenie zabudowanym i maksymalnie 80 km/h poza terenem zabudowanym. Ponadto przyszły kierowca pod okiem opiekuna nie będzie mógł poruszać się po autostradach i ekspresówkach.
Czytaj też:
Fałszywe bony z Biedronki, Tesco i Żabki. Oszuści chcą wyłudzić nasze dane