5 lipca nad ranem Andrzej Duda przesłał do 11 sędziów Sądu Najwyższego zawiadomienia dotyczące ich przejścia w stan spoczynku. Podpisy pod tymi dokumentami prezydent złożył jeszcze w środę 4 lipca. Informację na ten temat podał prezydencki minister Andrzej Dera. Potwierdził też, że wśród adresatów wiadomości znalazła się I prezes Sądu Najwyższego prof. Małgorzata Gersdorf.
– Mogę państwa poinformować, że prezydent w dniu wczorajszym podpisał pisma – na podstawie art. 39 – powiadamiające tych sędziów, którzy nie złożyli oświadczeń, że z dniem wczorajszym przeszli w stan spoczynku – przekazał Andrzej Dera dziennikarzom. Dopytywany o osobę prof. Gersdorf dodał: „Tak, do wszystkich sędziów, którzy nie złożyli oświadczenia w tym terminie, na podstawie art. 39”.
Nowa ustawa o SN
W myśl nowej ustawy o Sądzie Najwyższym w środę 4 lipca w stan spoczynku automatycznie przejdą ci sędziowie, którzy ukończyli 65. rok życia. Przepisy obejmują również prezes SN Małgorzatę Gersdorf. Mogą oni dalej pełnić swoją funkcję, jeśli do 2 maja złożyli stosowne oświadczenie i przedstawili zaświadczenia lekarskie, a prezydent wyrazi zgodę na dalsze zajmowanie przez te osoby stanowiska sędziego SN. I Prezes SN takiego oświadczenia nie złożyła.
Zmian w ustawie nie uznało Zgromadzenie Ogólne sędziów SN. W czwartek 28 czerwca przyjęto dwie uchwały. W jednej z nich określono, że Małgorzata Gersdorf pozostaje zgodnie z Konstytucją RP pierwszym prezesem SN do dnia 30 kwietnia 2020 r., natomiast w drugiej sędziowie zaznaczyli, że usunięcie ze składu Sądu Najwyższego znacznej liczby sędziów to naruszenie przez władzę ustawodawczą jednej z podstawowych gwarancji niezależności sądownictwa. W opinii ZO tego typu zmiany naruszą normalne funkcjonowaniu sądu.