W oświadczeniu Yad Vashem wskazano, że izraelsko-polska deklaracja „zawiera poważne błędy i kłamstwa oraz toruje drogę do kontynuowania sporów przeciwko historykom i innym badaczom Holokaustu”. Podkreślono również, że wspólna deklaracja zawiera wiele punktów, które są „historycznie kontrowersyjne, takie jak uznanie, że polski rząd na uchodźstwie i polskie podziemie działały na rzecz ratowania Żydów podczas II wojny światowej i usiłowały powstrzymać nazistowską działalność, próbując uświadamiać zachodnich sojuszników o systematycznym mordowaniu polskich Żydów”.
Wspólna deklaracja premierów Polski i Izraela
Przypomnijmy, że 27 czerwca premierzy Polski i Izraela podpisali wspólną deklarację, po tym, jak przez polski parlament przyjęta została nowelizacja ustawy o IPN. „Nie zgadzamy się na działania polegające na przypisywaniu Polsce lub całemu narodowi polskiemu winy za okrucieństwa popełnione przez nazistów i ich kolaborantów z różnych krajów” – brzmi fragment dokumentu, pod którym swoje podpisy złożyli Mateusz Morawiecki i Benjamin Netanjahu.
Nowelizacja ustawy o IPN
W środę 27 czerwca w błyskawicznym tempie przez Sejm i Senat przyjęta została nowelizacja ustawy o IPN, której głównym założeniem jest odejście od karania za przypisywanie Polakom odpowiedzialności za zbrodnie III Rzeszy. Chodzi o uchylenie art. 55a, który grozi m.in. więzieniem za przypisywanie publicznie i wbrew faktom polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialności lub współodpowiedzialności m.in. za zbrodnie popełnione przez hitlerowskie Niemcy. Nowelizacja została już podpisana przez Andrzeja Dudę.
Czytaj też:
Prezydent wysłał zawiadomienia do 11 sędziów SN. Przekazał im, że przeszli w stan spoczynku