Agnieszka Pomaska napisała na Twitterze, że sąd oddalił apelację w procesie cywilnym, w którym rozstrzygano kwestię ewentualnego znieważenia ją przez Annę Kołakowską. „Radna PiS Anna Kołakowska musi zamieścić przeprosiny za „Trzeba to coś złapać i ogolić na łyso”. To ważny wyrok, nie tylko dla mnie, ale przede wszystkim dla tych, którzy uważają, że trzeba walczyć z hejtem” – napisała posłanka PO.
Sprawa z ubiegłego roku
Sprawa dotyczy wpisu na Facebooku z maja ubiegłego roku. Gdańska radna Prawa i Sprawiedliwości Anna Kołakowska napisała pod zdjęciem Agnieszki Pomaski z Platformy Obywatelskiej: „Trzeba to coś złapać i ogolić na łyso”. Fotografia przedstawiała scenę, kiedy to polityk w demonstracyjnym geście podarła na mównicy sejmowej kartkę z jedną z uchwał proponowanych przez Prawo i Sprawiedliwość.
Pierwotnie prokuratura umorzyła śledztwo, jednak sprawa trafiła do sądu dzięki subsydiarnemu oskarżeniu wniesionemu przez parlamentarzystkę. Sąd uznał Kołakowską winną już 20 marca 2018 roku. Częściowo przyznano Pomasce rację uznając jednocześnie, że Kołakowska znieważyła posła na Sejm RP. Podkreślano, że bez wątpienia radnej zależało na obrażeniu posłanki PO, a nie na obronie wartości, jak sama twierdziła. Upadł jednak zarzut odnoszący się do nawoływania do przemocy.
Czytaj też:
Radna PiS skazana za znieważenie posłanki PO. Sąd skrytykował jej mowę końcową