Służba Ochrony i Ratownictwa Zwierząt Animal Rescue Poland poinformowała na Facebooku, że zgłoszenie o znalezieniu wylinki węża otrzymała w sobotę 7 lipca. Patrol służby pojechał na wskazane miejsce nad Wisłą, leżące na terenie gminy Konstancin-Jeziorna. Znaleziono tam wylinkę o długości 5,3 metra i obwodzie ok. 0,5 metra. Według eksperta należała ona do dorosłego pytona tygrysiego.
Trwają poszukiwania
O tym znalezisku powiadomiono już lokalne służby oraz Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego. „Istnieje możliwość, że jest to bezmyślny dowcip hodowcy węży, który podrzucił wylinkę swojego pupila nad brzeg Wisły. Do czasu potwierdzenia tego scenariusza zakładamy, iż zagrożenie jest realne i podejmujemy codzienne próby znalezienia węża” – napisano na stronie Animal Rescue Poland.
W kolejnym komunikacie poinformowano o opinii specjalisty i hodowcy węży, który potwierdził, że „znalezione na miejscu ślady pochodzą od przemieszczającego się węża dużych rozmiarów”. „W związku z tym prosimy o zachowanie szczególnej ostrożności mieszkańców następujących miejscowości: Gassy, Dębina, Ciszyca, Czernidła, Łęg” – czytamy w oświadczeniu.
Służby proszą okolicznych mieszkańców oraz turystów o powstrzymanie się przed spacerowaniem i spaniem „pod chmurką”. Pyton tygrysi jest szczególnie niebezpieczny dla dzieci oraz zwierząt domowych.
Czytaj też:
Chciał zrobić zdjęcie z pytonem. Zwierzę owinęło mu się wokół szyi