Hanna Gronkiewicz-Waltz konsekwentnie odmawia stawiennictwa przed komisją weryfikacyjną. Prezydent Warszawy argumentuje, że komisja jest niekonstytucyjna. Za każde niestawiennictwo na Gronkiewicz-Waltz nakładano grzywny.
Prezydent w kwietniu przekonywała, że komisja weryfikacyjna nic na razie nie załatwiła. – Mieszkańcy i tak są otoczeni pewną (...)asystencją przy otrzymywaniu mieszkań i dobrze by było, żeby ta komisja się zastanowiła, dlaczego jestem pierwszym prezydentem, który w ogóle udostępnił mieszkania komunalne na zasadach lepszych, niż inni dla mieszkańców reprywatyzowanych kamienic – podkreśliła.
NSA odrzucił kolejne grzywny
„Pięć do jednego – Naczelny Sąd Administracyjny kolejny raz potwierdził dziś, że komisja weryfikacyjna nie może karać prezydenta Warszawy grzywnami za nieobecność na rozprawach. Komisja jest niekonstytucyjna i będę się odwoływać od jej bezprawnych decyzji” – ogłosiła we wtorek 10 kwietnia na Twitterze prezydent Warszawy. Komisja dotychczas ukarała Hannę Gronkiewicz-Waltz grzywnami na łączną sumą kilkudziesięciu tys. zł za nieusprawiedliwione niestawiennictwo na posiedzeniach. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie 25 października uchylił Hannie Gronkiewicz-Waltz pierwszą karę grzywny, która wynosiła trzy tysiące złotych. Ponadto zarządził też zwrot kosztów postępowania sądowego, czyli 580 złotych, na rzecz prezydent Warszawy. 13 listopada Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił drugą grzywnę w wysokości 3 tys. zł, nałożoną na prezydent Warszawy.
Czytaj też:
Międzynarodowa Komisja Prawników apeluje do prezydenta Dudy w sprawie zmian w SN