Informację o awarii zasilania w centrum Warszawy przekazał portal rmf24.pl. Według doniesień dziennikarza Grzegorza Kwolka, bez prądu było od kilku do kilkunastu tysięcy osób. Awaria dotknęła głównie pracowników ministerstw oraz biur w Śródmieściu stolicy.
Budynki kilku ministerstw bez prądu
W wyniku zwarcia wywołanego przez skok napięcia nie działało dziewięć stacji średniego napięcia. Awaria została usunięta przed godz. 14. Do tego czasu bez prądu pozostawały ulice: Klonowa, Boya Żeleńskiego, Bagatela oraz Aleja Armii Ludowej i ulica Puławska w okolicach Placu Unii Lubelskiej.
Z informacji rmf24.pl wynika, że awaria dotknęła między innymi budynek Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Ministerstwa Edukacji Narodowej oraz dawną siedzibę Ministerstwa Obrony Narodowej. W tym miejscu obecnie mieszczą się biura podkomisji smoleńskiej kierowanej przez Antoniego Macierewicza.
– Przerwa w dostawie prądu była spowodowana zwarciem na kablu. Sytuacja dotyczyła biurowców i budynków mieszkalnych m.in. na ulicach Bagatela, Polnej, Boya-Żeleńskiego i alei Szucha i alei Armii Ludowej – potwierdziła w rozmowie z eska.pl Milena Rusin z Biura Prasowego Innogy.
Czytaj też:
Hakerzy zaatakowali szpital i wyłączyli sprzęt. W tym czasie operowano 13-latkę