Lubelskie. Chciał zemścić się na szefie, uszkodził mu samochód

Lubelskie. Chciał zemścić się na szefie, uszkodził mu samochód

Mężczyzna niszczący samochód Źródło: Policja
Policjanci z Potoku Gónego zatrzymali mężczyznę, który podczas lokalnego festynu niszczył samochód. Okazało się, że auto należało do szefa wandala.

Do tego zdarzenia doszło w niedzielę 8 lipca w Biszczy, w województwie lubelskim. Nad zalewem odbywał się festyn. W tym samym czasie z posterunku w Potoku Górnym otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, który niszczył zaparkowanego busa. Wandal wyrwał rejestrację, uszkodził boczne lusterko oraz zarysował szyby i lakier na drzwiach.

Zemsta na szefie

Na szczęście akt wandalizmu został zarejestrowany przez świadka, który po przybyciu na miejsce funkcjonariuszy, wskazał kierunek ucieczki mężczyzny odpowiadającego za uszkodzenie auta. Okazało się, że jest nim 56-latek z Piask. Mężczyzna w chwili zatrzymania miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. W rozmowie z mundurowymi tłumaczył, że zniszczył samochód, ponieważ wiedział, iż należy do jego szefa. Zrobił to ze złości na pracodawcę, który widząc, że 56 -latek jest nietrzeźwy, nie pozwolił mu pracować.

Straty jakie wstępnie oszacował właściciel auta to około 1,5 tys. zł. Sprawca zniszczenia busa wkrótce odpowie przed sądem. Grozi mu za to kara do 5 lat więzienia.

Czytaj też:
Sprawa morderstwa sprzed 32 lat rozwiązana. Zabójca sam zgłosił się na policję

Źródło: Policja