– Zwykle beneficjentem była wielka firma, korporacja, z reguły zagraniczna, która uzyskiwała gigantyczne pieniądze, które hojnie wypłacał Skarb Państwa. Ten proceder na ogromną skalę urósł w okresie budowy przez Platformę autostrad na otwarcie mistrzostw europy Euro 2012. Platforma wówczas, chcąc za wszelką cenę doprowadzić do finalizacji tego przedsięwzięcia, w sposób całkowicie nieprzygotowany, beztroski, nieprzemyślany, niegospodarny wydawała miliardy złotych, nie dbając w najmniejszym stopniu o to, aby te pieniądze trafiały do tych, którzy tę ciężką pracę wykonali, czyli do podwykonawców. Efektem tego były setki upadłych polskich firm, dramaty tysięcy ludzi, bo to nie tylko właściciele i rodziny, ale również pracownicy, którzy nie dostawali należnego im zarobku – mówił Zbigniew Ziobro.
Zaznaczył, że dlatego właśnie chce zaprezentować rozwiązania prawne, które ukrócą tego rodzaju proceder. – Powodują wprowadzenie jasnej zasady: dostajesz pieniądze dopiero jak zapłacisz podwykonawcy. Wprowadzamy zasadę, że będzie istniał tzw. fundusz, na które będą trafiać pieniądze i zanim główny wykonawca, konsorcjum, z reguły zagraniczne, otrzyma te pieniądze na swój rachunek, musi udowodnić, że zapłaciła podwykonawców. Wprowadzamy też rozwiązania, które mają na celu rozstrzygnąć ewentualne sporne kwestie pomiędzy wykonawcami a podwykonawcami – tłumaczył.
Czytaj też:
Sztuczny podział gospodarstwa rolnego pod lupą CBA. Straty sięgają blisko 31 mln zł