O ustaleniach Najwyższej Izby Kontroli informuje dziennik „Rzeczpospolita”. W ubiegłym roku wydano na nagrody ostatecznie 918 tysięcy złotych, czyli podobną kwotę, jak w 2016 roku. Zaszła jednak istotna zmiana. W 2016 roku jedna trzecia tej kwoty przeznaczona została na nagrody w KPRM, a reszta trafiła do osób zajmujących kierownicze stanowiska w ministerstwach, urzędach centralnych i wojewódzkich.
NIK – jak co roku – badała wykonanie budżetu. Jak wynika z ustaleń „Rzeczpospolitej” zwróciła w tym roku szczególną uwagę na sprawę nagród. powodem były ustalenia posła PO Krzysztofa Brejzy. W lutym, powołując się na odpowiedzi na swoje interpelacje, Brejza poinformował że w 2017 roku ministrowie w rządzie Prawa i Sprawiedliwości otrzymali nagrody od 65 tys. do 82 tys. złotych.
Z danych, które Brejza otrzymał od KPRM wynikało, że łącznie nagrody otrzymało tak 12 ministrów i łącznie miały one wysokość 592 tysięcy złotych. Z ustaleń NIK wynika, że beneficjentów była więcej, a kwota łączna była wyższa.
Czytaj też:
NIK: Rząd PiS wypłacił sobie dwanaście razy wyższe nagrody niż rząd PO-PSLCzytaj też:
Brejza: Boję się o rodzinę. Dostaję różne pogróżki