Przełomem w poszukiwaniu węża może okazać się trop, na który wpadł pies tropiący Koka. Jego właścicielka współpracuje z fundacją Animal Rescue. Zwierzę potwierdziło obecność gada i znalazło nowe ślady. Poszukiwania pytona zostały rozszerzone, w akcji poszukiwawczej wykorzystywane są m.in. drony osób, które zgłosiły się do pomocy.
Nowe informacje na temat poszukiwań przekazywano w piątek i sobotę na profilu Animal Rescue na Facebooku. „Koka doprowadziła nas dwukrotnie do Wisły, co może sugerować że poszukiwany pyton tygrysi przedostał się do rzeki.Wyniki pracy Koki potwierdzają nasze obawy z ostatniego tygodnia, że wąż opuścił wąwóz. Działania poszukiwawcze, które od dwóch tygodni prowadzone są bez przerwy rozbudowane zostaną o koleje tereny zalewowe Wisły” – podaje Animal Rescue.
Działacze szukają nowych śladów pytona od Kępy Oborskiej do Gassów, ze szczególnym uwzględnieniem wysp na Wiśle.
Czytaj też:
„Co to jest?!” Internauci przerażeni stworzeniem, które wyrzuciło morze