Opozycja Marsa – jak obserwować?
Zjawisko będzie można obserwować praktycznie przez całą noc, nisko nad południowym horyzontem. W rozmowie z PAP popularyzator astronomii Karol Wójcicki tłumaczy, że nawet ktoś, kto nigdy nie obserwował nieba, nie będzie miał problemu z rozpoznaniem, że jest to właśnie Mars. Mars znajdzie się bardzo blisko Ziemi – dystans liczyć będzie 57,768 mln km. – Mars w nocy będzie świecił bardzo silnym pomarańczowo-czerwonym blaskiem – podkreśla. Wójcicki zwrócił uwagę, że Mars w odróżnieniu od innych punktów na niebie, które będą go otaczały, a z których niektóre będą czerwone, nie będzie migotał. – Gwiazdy wszystkie mrugają, tak jakby puszczały do nas oko, planety tego nie robią, świecą blaskiem stałym i niezmiennym – tłumaczy.
Wielka opozycja Marsa
Wójcicki dodaje, że trzy dni później – w okolicach 30-31 lipca, Mars znajdzie się najbliżej naszej planety od 2003 roku. Wówczas dojdzie do tzw. wielkiej opozycji Marsa – w jej czasie Czerwona Planeta będzie miała nie tylko duże rozmiary kątowe na niebie, ale też będzie jednym z najjaśniejszych obiektów na niebie, zaraz po Słońcu, Księżycu i planecie Wenus.
Burze piaskowe na Marsie
Ekspert zwraca uwagę na to, że od kilku tygodni naukowcy z NASA obserwują na Marsie dosyć silne burze piaskowe, które mogą uniemożliwić dostrzeżenie szczegółów powierzchni planety. W związku z tym Wójcicki zachęca, aby do obserwacji wykorzystać teleskop. – Jest szansa, że bez większych trudności dostrzeżemy nie tylko czerwoną powierzchnię Marsa, choć większości przysypaną pyłem, ale też będziemy mogli zobaczyć białe czapy polarne składająca się głównie z dwutlenku węgla i zamarzniętej wody, które nawet przy pomocy amatorskiej teleskopów będą w zasięgu wzroku miłośników astronomii – dodaje.
Czytaj też:
Już w piątek najdłuższe zaćmienie Księżyca w XXI wieku. Gdzie oglądać to niezwykłe zjawisko?Czytaj też:
Naukowcy: Odkryliśmy jezioro pod powierzchnią Marsa. Może tam istnieć życie