Nietrzeźwy mieszkaniec Radomia próbował włamać się do klasztoru Bernardynów. Mężczyzna został jednak zatrzymany przez zakonników, którzy w oczekiwaniu na przyjazd policji zamknęli intruza w składziku.
W sobotę rano 28-letni mieszkaniec Radomia wyważył drzwi wejściowe do klasztoru Bernardynów w Radomiu. Następnie mężczyzna wszedł na piętro, gdzie znajdują się pomieszczenia mieszkalne. Tam sprawca został zatrzymany przez zakonników. Duchowni oczekując na przyjazd policji zamknęli intruza w składziku.
Odpowie za usiłowanie kradzieży
Funkcjonariusze zatrzymali 28-latka, który w chwili włamania do klasztoru był nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało obecność około promila alkoholu w organizmie. Mieszkaniec Radomia trafił do policyjnej celi, a po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty. Teraz odpowie za usiłowanie kradzieży z włamaniem oraz uszkodzenie mienia.
Czytaj też:
Znak krzyża przed kradzieżą w kościele. Policja poszukuje „religijnego” złodzieja
Źródło: Policja