Na wstępie podkreślono, że analiza całokształtu przepisów Konstytucji RP i ustawy o Sądzie Najwyższym prowadzi do wniosku, że Pierwszym Prezesem Sądu Najwyższego może być wyłącznie sędzia Sądu Najwyższego pozostający w służbie czynnej. Stwierdzono, że „jak wskazuje się w doktrynie, »nie budzi wątpliwości, że bierne prawo wyborcze« na stanowisko Pierwszego Prezesa SN »przysługiwać może tylko osobom uprawnionym do zasiadania i orzekania w Sądzie Najwyższym«. To zaś oznacza, że Pierwszym Prezesem Sądu Najwyższego nie może być sędzia SN w stanie spoczynku”.
Wyjaśniono, że przejście lub przeniesienie w stan spoczynku następuje w przypadku choroby lub utraty sił uniemożliwiających sprawowanie urzędu przez sędziego (art. 180 ust. 3 Konstytucji), osiągnięcia granicy wieku określonej przez ustawodawcę (art. 180 ust. 4 Konstytucji) oraz może nastąpić w razie zmiany ustroju sądów lub zmiany granic okręgów sądowych (art. 180 ust. 5 Konstytucji).
W dalszej części oświadczenia czytamy, że datę przejścia prof. Małgorzaty Gersdorf w stan spoczynku stwierdził prezydent, stosownie do art. 39 ustawy o Sądzie Najwyższym. „Dokument ten otrzymała zarówno jego adresatka, jak i Krajowa Rada Sądownictwa. Szacunek dla Państwa i autorytet Głowy Państwa wymagają, aby wydany przez niego akt był respektowany zarówno przez wszystkich, w szczególności jego adresatkę. Inne zachowanie nie tylko narusza powagę Sądu Najwyższego – naczelnego organu wymiaru sprawiedliwości, ale również wywołuje dalsze wątpliwości prawne co do legalności czynności podejmowanych przez organy tego Sądu zarówno w zakresie orzeczniczym, jak i organizacyjnym. Dla Krajowej Rady Sądownictwa, dokument wydany przez Prezydenta RP pozostaje miarodajną podstawą do oceny aktualnego statusu prof. M. Gersdorf, także w kontekście jej członkostwa w Krajowej Radzie Sądownictwa jako byłej Pierwszej Prezes Sądu Najwyższego”.
Czytaj też:
Prokuratura oskarżyła 10 dyrektorów sądów. Chodzi o sumę 30 mln złotych