„Bracie Kaczyński. Za chwilę Ja i Ty wraz z naszym pokoleniem przyniesiemy się do wieczności. Chciałbym po sobie pozostawić porządek” – od takich słów rozpoczął swój wpis Lech Wałęsa. W kolejnych zdaniach zwrócił się bezpośrednio do Jarosława Kaczyńskiego. „Jeśli coś uczyniłem przeciw Tobie proszę o wybaczenie i ja jestem w stanie Tobie i świętej pamięć Twojemu bratu Lechowi wybaczyć wszystko a nawet największą podłość, jaką mi uczyniliście zlecając wykonanie prowokacji pod nazwą Teczki Kiszczaka” – napisał były prezydent pod adresem prezesa PiS.
Brak komentarza
Ci, którzy oczekiwali odpowiedzi Jarosława Kaczyńskiego, będą zawiedzeni. Beata Mazurek we wpisie na Twitterze rozwiała wszelkie wątpliwości pisząc, że PiS nie będzie komentował wypowiedzi byłego prezydenta. „Wałęsy już nie można poważnie traktować” – napisała rzeczniczka PiS.
Przypomnijmy, w swoim wpisie Wałęsa napisał, że chciałby przenieść się w „pojednany stan z nieprzyjaciółmi”. „Nawet udało mi się pojednać z Gen Jaruzelskim, z Kiszczakiem nie zdążyłem” – zauważył były prezydent.
Czytaj też:
Przed sądem w Gdańsku rozpoczął się proces wnuka Lecha Wałęsy