Problem najprawdopodobniej nastąpił w systemie zasilania silnika paliwem. Według RMF FM pod uwagę branych jest kilka wersji dotyczących okoliczności wypadku, m.in. zablokowanie przewodów paliwowych, nieszczelności tych przewodów, nieszczelność zbiornika, a ostatecznie brak paliwa.
Ustalono, że już w trakcie lotu pilot zgłaszał problemy techniczne. Usterka mogła być spowodowana zabrudzonymi filtrami paliwowymi, wodą w paliwie, albo w układzie paliwowym. Do zanieczyszczenia paliwa mogło dojść np. w czasie tankowania. Jak podaje RMF24.pl zostaną powołani biegli, których zadaniem będzie szczegółowe zbadanie technicznej przyczyny katastrofy.
Wypadek MiG-29 w pobliżu Pasłęka
W nocy z czwartku na piątek 6 lipca we wsi Sakówko w pobliżu Pasłęka w województwie warmińsko-mazurskim rozbił się wojskowy myśliwiec MiG-29. Samolot należał do 22. Bazy Lotnictwa Wojskowego w Malborku. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa przekazało, że samolot rozbił się na nieużytkach rolnych. Jak podaje TVP Info, maszyna po uderzeniu w ziemię, zapaliła się. Pilot samolotu katapultował się, ale nie przeżył katastrofy. Jego ciało znaleziono w odległości 200 metrów od myśliwca. MON poinformowało, że tragicznie zmarły pilot posiadał ponad 800 godzin wylatanych w powietrzu w tym ponad 500 godzin na MiG-29, na których pełnił dyżury bojowe. Wielokrotnie brał udział w krajowych i międzynarodowych ćwiczeniach.
Czytaj też:
Mariusz Błaszczak o katastrofie MIG-29 pod Pasłękiem. Zapadła ważna decyzja