Porzućcie marzenia o krótszym dniu pracy. Partia Razem nie dała rady

Porzućcie marzenia o krótszym dniu pracy. Partia Razem nie dała rady

Adrian Zandberg
Adrian Zandberg Źródło: Newspix.pl / MIchal Fludra
Ogólnopolska zbiórka podpisów pod obywatelskim projektem skróconego tygodnia pracy niestety zakończyła się fiaskiem. Odpowiadająca za projekt Partia Razem według „Rzeczpospolitej” mocno odczuła tę porażkę.

Postulat polegający na skróceniu dnia pracy z 8 do 7 godzin to jeden z flagowych projektów Partii Razem. Projekt obywatelskiej ustawy „Pracujemy krócej! 7 godzin pracy” nie zostanie jednak przedłożony w Sejmie. Od 7 maja do 7 sierpnia działacze i wolontariusze Razem nie zdołali bowiem zebrać odpowiedniej liczby podpisów. Przedstawicielka partii Marcelina Zawisza przekonuje, że do sukcesu zabrakło niewiele. Pod projektem podpisało się kilkadziesiąt tysięcy osób.

Według informacji „Rzeczpospolitej” w tym wypadku „prawie sukces” nie jest tym, na co liczyli zaangażowani w zbiórkę podpisów działacze. W partii ma panować przekonanie, że wszystko zostało źle zorganizowane, a inicjatywa nie była przemyślana. W końcu kto nie chciałby pracować krócej?

Marcelina Zawisza przekonuje jednak, że to nie koniec. – Udało nam się rozpocząć ogólnopolską dyskusję na temat krótszego dnia pracy. Przeprowadziliśmy dziesiątki tysięcy cennych rozmów na ulicach polskich miast i miasteczek – dotąd nikt nie miał odwagi poruszyć tego tematu. Jesteśmy przekonani, że Polacy mogą pracować krócej, mieć więcej czasu dla siebie i swoich bliskich. Partia Razem będzie dalej walczyć o 7-godzinny dzień pracy – zapewniała.

Czytaj też:
Kukiz’15, PSL, Razem i Prawica RP apelują do prezydenta o weto

Źródło: Rzeczpospolita