Przypomnijmy, na początku sierpnia Sąd Najwyższy przedstawił pięć pytań prejudycjalnych do Trybunału Sprawiedliwości UE oraz zawiesił stosowanie przepisów ustawy o SN określających zasady przechodzenia sędziów SN w stan spoczynku. Już wówczas Kancelaria Prezydenta wystosowała oświadczenie, w której podkreślono, że „działanie Sądu Najwyższego, polegające na zawieszeniu stosowania niektórych przepisów ustawy o SN, nastąpiło bez prawidłowej podstawy prawnej i nie wywiera skutków wobec Prezydenta RP, ani jakiegokolwiek innego organu”. Przypomniał o tym Andrzej Duda w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną”.
„Sąd Najwyższy równie dobrze mógłby orzec zatrzymanie ruchu Ziemi wokół Słońca”
Prezydent odwołał się do stanowiska prof. Marii Gintowt-Jankowicz, która jest sędzią Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku. Gintowt-Jankowicz oceniła, że „nie ma w polskim systemie prawnym organu, który może zawieszać obowiązujące przepisy ustawy”. – Można kwestionować je przed Trybunałem Konstytucyjnym. Ale nawet on zawieszać ustawy czy jej poszczególnych przepisów przed swoim orzeczeniem nie może. Konstytucja ani akty niższego rzędu dla nikogo nie przewidują takiego uprawnienia. Co gorsza, SN zrobił to we własnej sprawie, bo dotyczącej sędziów SN – ocenił Andrzej Duda.
Głowa państwa przywołała także opinię „jednego z wybitnych prawników”, który w kuluarach stwierdził, że „Sąd Najwyższy równie dobrze mógłby orzec zatrzymanie ruchu Ziemi wokół Słońca".
„Próba obejścia przepisów”
Kancelaria Prezydenta już kilka godzin po zgłoszeniu pytań prejudycjalnych oceniła, że „działanie Sądu Najwyższego jest próbą obejścia przepisów ustawy”. „Meritum pytań prejudycjalnych jest związane ze statusem sędziów wchodzących w skład składu orzekającego, a do rozstrzygania spraw dotyczących sędziów Sądu Najwyższego władna jest Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego, jeszcze nie obsadzona.Zawieszanie postępowania w sprawie indywidualnej ze względu na kwestionowanie przez sędziów Sądu Najwyższego powszechnie obowiązujących przepisów dotyczących ich statusu będzie miało znaczący wpływ na wydłużenie czasu trwania postępowania w sprawie” – podkreślili przedstawiciele Andrzeja Dudy dodając, że „działania Sądu Najwyższego uznają za prawnie bezskuteczne i nie wywierające skutku wobec prezydenta”.
Czytaj też:
Prezydent krytycznie o ustawie PiS. „Mocno skłaniam się w kierunku zablokowania tej propozycji”