Jak podaje „Rzeczpospolita”, sprawa prawdopodobnie dotyczy czerwcowej wypowiedzi Włodzimierza Cimoszewicza w programie „Tłit WP” na Wirtualnej Polsce. Były premier skomentował wówczas inicjatywę powstania w Toruniu muzeum „Pamięć i Tożsamość”, które związane będzie z postacią Jana Pawła II. Polityk ocenił, że współfinansowanie powstania placówki ze środków resortu kultury i dziedzictwa narodowego to „skandal”.
„Papież się w grobie przewraca”
– Kiedy dwadzieścia lat temu dyskutowaliśmy o sformułowaniu w naszej Konstytucji o relacji rozdziału państwa i Kościoła, użyliśmy określenia o wzajemnej autonomii. Ja mogę podkreślić, że w moim przekonaniu ta wzajemna autonomia była fikcją. Tutaj niestety ze strony hierarchów kościelnych, często wspieranych przez polityków, autonomia państwa wobec Kościoła jest zacierana – argumentował Cimoszewicz.
Były premier został zapytany także o pieniądze dla o. Tadeusza Rydzyka. Odpowiedział wówczas, że „papież się w grobie przewraca, gdy robią z niego biblijnego złotego cielca”. Stwierdził także, że skandalem jest obchodzenie się w taki sposób z „człowiekiem, który miał zupełnie inne zasady, który nigdy by się nie pogodził z tym, żeby dla jego wizerunku wydawać takie pieniądze, zamiast przekazać je tym, którzy ich potrzebują”.
W sprawie wspomnianej wypowiedzi zawiadomienie do prokuratury w Toruniu złożył Ogólnopolski Komitet Obrony przed Sektami i Przemocą. Przewodniczący organizacji Ryszard Nowak twierdzi, że Cimoszewicz zasugerował, iż pieniądze przeznaczone na budowę muzeum trafią do kieszeni ojca Rydzyka. – Jest to oczywiście nieprawda. To, co powiedział były premier Cimoszewicz jest manipulacją. Manipulacją, przez którą dochodzi do wielu milionów osób informacja, że ojciec Tadeusz Rydzyk jest złodziejem i bierze pieniądze na swój własny cel – powiedział Nowak w rozmowie z Radiem Maryja.
Czytaj też:
Toruńska prokuratura wszczęła dochodzenie ws. nawoływania do zabójstwa ojca Tadeusza Rydzyka