Melbourne to pierwsze miasto, jakie para prezydencka odwiedza w ramach wizyty w Australii. W stanie Wiktoria, którego Melbourne jest stolicą, znajduje się największe skupisko Polaków w Australii – ok 56 tys. osób.
– Jestem szalenie wzruszony, że w tak ważnym dla nas, wszystkich Polaków, roku stulecia odzyskania niepodległości w 1918 roku mogę stać tu, w Australii, po drugiej stronie świata, patrząc na moich rodaków, którzy tutaj żyją – mówił prezydent Andrzej Duda podczas uroczystej recepcji wydanej przez gubernator stanu Wiktoria z okazji 100. rocznicy Odzyskania Niepodległości przez Rzeczpospolitą Polską. – Jestem wzruszony, że tu w Melbourne, w stanie Wiktoria, mogę usłyszeć z ust gubernatora stanu tyle dobrych słów o naszym kraju i o Polakach – podkreślił.
„Atmosfera naszego pobytu tutaj jest wspaniała”
Prezydent przywołał krótko historię Polaków mieszkających na ziemiach Australii. Zauważył, że pierwsi emigranci przyjechali z Polski, która w tamtym czasie zniknęła z mapy. – Nie szukali bezpieczeństwa ekonomicznego, szukali bezpieczeństwa fizycznego – mówił Andrzej Duda. – W Polsce mogli być wywiezieni na Sybir, katowani przez zaborców – dodał.
Andrzej Duda wyraził szczególną wdzięczność gubernator Lindzie Dessau za życzliwe przyjęcie. – Atmosfera naszego pobytu tutaj jest wspaniała. Jesteśmy za to wdzięczni pani gubernator i jej małżonkowi – podkreślił. Na zakończenie prezydent podziękował Polakom za to, że, żyjąc w Australii, wystawiają Polsce tak wspaniałą opinię. – Jestem państwu za to ogromnie wdzięczny – dodał.
Czytaj też:
Nagłe spotkanie Putina z Merkel. Czego dotyczyły będą rozmowy?
Wizyta Pary Prezydenckiej w Australii