Kilka dni temu policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu na warszawskiej Ochocie dostali informację o samochodzie marki lamborghini pochodzącym z przestępstwa. Ustalono, że auto może znajdować się na terenie Warszawy.
Lamborghini namierzono na ulicy Połczyńskiej. Za kierownicą samochodu siedział 29-letni obywatel Nepalu, który został zatrzymany. Funkcjonariusze zabezpieczyli samochód i odstawili go na policyjny parking. Auto miało zostać przetransportowane z Francji do Anglii, jednak nie trafiło do Londynu. Jego wartość szacuje się wstępnie na 1,5 miliona złotych. Policja udostępniła nagranie i zdjęcie przejętego pojazdu.
Wyjaśnianiem okoliczności, w jakich samochód trafił do Polski zajmują się policjanci z Ochoty i prokuratura, która 21 sierpnia zdecyduje o zarzutach dla zatrzymanego mężczyzny.
Czytaj też:
Jechał skradzionym autem z wybitą szybą. Miejscowych pytał o najkrótszą drogę do Polski