Ratownicy z Łeby poinformowali o niebezpiecznym incydencie, do którego doszło na plaży C. Tego dnia kąpiel była dozwolona, wywieszono białą flagę. Nadal jednak obowiązywał zakaz kąpieli przy falochronach. Na każdym z nich umieszczone są ostrzeżenia przed wchodzeniem do wody w odległości do 50 metrów z uwagi na silne wiry oraz głębiny. Pewien mężczyzna kąpał się ze swoją 8-letnią córką, gdy nagle fala porwała dmuchane kółko dziewczynki. Zabawka zaczęła dryfować w kierunku falochronu. Turysta popłynął za kółkiem ciągnąc za sobą córkę. W pewnej chwili oboje zaczęli tonąć. Szczęśliwie dzięki pomocy ratowników nikomu nic się nie stało.
Akcję ratunkową na plaży w Łebie sfilmował jeden z plażowiczów. Nagranie opublikował na swoim profilu na Facebooku. „Kilka dni po tragedii w Darłówku typowa niedziela w Łebie słońce, fala, wiatr. Nierozsądny rodzic płynie z dzieckiem po uciekające kółko na falochron miejsce szczególnie niebezpieczne objęte zakazem kąpieli a dodatkowo wygrodzone koralikami. Kolejny raz zdążyliśmy” – napisali ratownicy WOPR.
Czytaj też:
Darłówko. Troje dzieci utonęło w Morzu Bałtyckim. Rodzina zabrała głos