Od pewnego czasu trwają spekulacje na temat przyszłości Roberta Biedronia. W ubiegłym tygodniu pisaliśmy o tym, że polityk nie podjął jeszcze decyzji co do kandydowania na fotel prezydenta Słupska. W sondażach, m.in. w tym przeprowadzonym na zlecenie OKO.press, brano pod uwagę hipotetycznie powstanie ugrupowania Biedronia. Taka partia mogłaby liczyć na 5 proc. poparcia i mandaty w Sejmie. Według doniesień Wirtualnej Polski, prezydent Słupska założy swoją formację, ale w pierwszej kolejności celuje w Parlament Europejski.
Anna Grodzka zaznaczyła, że chciałaby, żeby Robert Biedroń był poważnym kandydatem na prezydenta Polski. – Robert jest racjonalnym politykiem o dużej społecznej wrażliwości. Poza tym ma ogromny talent do rozwiązywania problemów. I za to go cenię – zaznaczyła. – Robert będzie na pierwszej linii frontu, a ja za nim. Swoją wiedzą i doświadczeniem będę go mocno wspierać – mówiła Grodzka.
Czytaj też:
Danny Boyle nie wyreżyseruje „Bonda”. Chciał, by w filmie zagrał Tomasz Kot?