„Każdy polski sąd jest związany zasadą nadrzędności Konstytucji w polskim porządku prawnym. Oznacza to, że nawet Sąd Najwyższy nie może przypisywać sobie kompetencji, które nie wynikają z obowiązującego prawa. A polskiemu porządkowi prawnemu w ogóle nie jest znana instytucja zawieszenia stosowania przepisów obowiązujących ustaw. Tymczasem Sąd Najwyższy w postanowieniu z 2 sierpnia 2018 r. nie tylko przyznał sobie kompetencję do udzielenia zabezpieczenia na podstawie art. 755 par 1 k.p.c., ale wręcz wykreował sprzeczny z konstytucją środek owego zabezpieczenia w postaci zawieszenia stosowania przepisów obowiązującej ustawy” – czytamy w piśmie Prokuratora Generalnego.
Zdaniem Ziobry „rażącym przekroczeniem” kompetencji Sądu Najwyższego było skierowanie do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej pytań prejudycjalnych, które „w ogóle nie wiążą się z przedmiotem postępowania, jakie toczy się przed tym Sądem, lecz z kwestią statusu pracowniczego niektórych sędziów wyznaczonych do rozpoznania zagadnienia prawnego”. Prokurator Generalny podkreślił, że szczególnieniebezpieczne dla porządku prawnego z punktu widzenia jego wewnętrznej spójności i pewności prawa jest zawieszenie stosowania niektórych przepisów obowiązującej ustawy o Sądzie Najwyższym.
Czytaj też:
Zdecydowany ruch SN. Pytania prawne do TSUE i zawieszenie przepisów o Sądzie Najwyższym