Wiceministra Zielińskiego witano już konfetti wycinanym przez policjantów i zrzucanym z helikoptera, hawajskim tańcem seniorek oraz prowadzono pod parasolem, po uprzednim zablokowaniu skrzyżowania. Uczestniczył także w Nowennie Niepodległości, podczas której policyjny zespół zaśpiewał utwór „Ojczyzno ma” we własnej aranżacji. Tym razem uwagę mediów przykuła część artystyczna zaprezentowana podczas otwarci hali produkcyjnej przy zakładzie karnym w Czerwonym Borze.
Na uroczystym otwarciu, obok wiceministra spraw wewnętrznych i administracji, pojawili się także wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski, dyrektor generalny Służby Więziennej gen. Jacek Kitliński oraz biskup łomżyński Janusz Stepnowski. Dygnitarze mieli okazję nacieszyć oczy występami młodych cheerleaderek. Na fotografiach z imprezy widać, że choreografia większości zgromadzonych bardzo się podobała.
Niektóre ze zdjęć w oczywisty sposób nasuwają skojarzenia z inną bardzo popularną fotografią, przedstawiającą m.in. prezydenta Andrzeja Dudę, szefa „Solidarności” Piotra Dudę, biskupa Mariana Florczyka oraz europosła Ryszarda Czarneckiego obserwujących popisy nastoletnich gimnastyczek. Być może właśnie przez wzgląd na zamieszanie wywołane tamtym zdjęciem, minister Zieliński w Czerwonym Borze postanowił za wszelką cenę się nie uśmiechnąć. Udało mu się to znakomicie, zachował „kamienną twarz” na wszystkich dostępnych fotografiach.