Zgłoszenie w tej sprawie policjanci otrzymali od jednej z mieszkanek Woli. Kobieta donosiła, że przy ul. Gibalskiego jest wąż. Policjanci zabezpieczyli znalezisko i wezwali na pomoc ekopatrol Straży Miejskiej. Przybyli na miejsce strażnicy przejęli węża i przetransportowali go do warszawskiego schroniska CITES. Tam potwierdzono, że jest to boa tęczowy, odmiana kolumbijska – prawdopodobnie uciekł z hodowli lub został wyrzucony przez właściciela. Nie miał żadnych ran i ogólnie był w dobrej kondycji. W warszawskim CITES został otoczony fachową opieką.
„Ssssssprawa pozostaje w toku”
Podobnie oryginalny, jak samo znalezisko, był sposób poinformowania o nim przez policję. „Policjanci z Woli w bezpośrednim pościgu zatrzymali około 1,5 metrowego węża, który po 22:00 przemykał ślizgiem po terenie dzielnicy. Gad nie mówi kim jest, ale specjaliści z EKO – PATROLU optują za przedstawicielem z gatunku dusicieli. Ssssssprawa pozostaje w toku” – napisano na Twitterze KSP.
twitterCzytaj też:
Makabryczne odkrycie podczas kontroli. Zwłoki kobiety w samochodzie
Boa tęczowy znaleziony na Woli