W sobotę 15 września podczas spotkania z mieszkańcami Świebodzina w województwie lubuskim premier Mateusz Morawiecki powiedział, że wbrew deklaracjom polityków PO-PSL, w czasach rządów tej koalicji nie budowano dróg ani mostów. – Żeby nie być gołosłownym, powiem tak: nasi poprzednicy (...) przez osiem lat wydali pięć miliardów złotych na drogi lokalne. To jest tyle, ile my wydajemy w ciągu jednego do półtora roku, porównajcie sobie – mówił premier, nawiązując do zapowiadanego uruchomienia Funduszu Dróg Lokalnych.
Słowa szefa rządu oburzyły Grzegorza Schetynę. Szef PO zapowiedział pozwanie premiera w trybie wyborczym. – Będziemy żądać przeproszenia, sprostowania tych kłamstw, a także gratyfikacji finansowej na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy – oznajmił lider PO dodając, że kłamstwa premiera i innych polityków PiS przekraczają nie tylko granice dobrego smaku i przyzwoitości, ale deformują rzeczywistość i historię.
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej przypomniał, że sam, jako wicepremier i szef MSWiA w rządzie Donalda Tuska, realizował program budowy dróg lokalnych, tzw. schetynówek. - Ten program trwał tak naprawdę osiem lat. On różnie się nazywał, ale był kontynuowany wtedy, kiedy było bardzo ciężko, kiedy przyszedł kryzys finansowy i kiedy ograniczaliśmy wydatki na wszystko, bo taka była konieczność budżetu - powiedział Schetyna.
Czytaj też:
Sondaż poparcia dla partii. Wolność w Sejmie, Kukiz'15 i PSL pod progiem wyborczym