– Atakować siostry nie będę, bo sama cenię sobie wolność. Można z boku zauważyć, że czasami idziemy w przeciwnych kierunkach. Jakoś jesteśmy podobne, ale ona inaczej interpretuje rzeczywistość i pewne wartości. Dla mnie takie wartości jak sprawiedliwość i wolność dotyczą wszystkich dziedzin życia – przyznała Elżbieta Pawłowicz.
Siostra Krystyny Pawłowicz podkreśliła, że posłanka PiS „zawsze była genialna w wyszukiwaniu obejść obok przepisów prawa lub pomiędzy i to wyszło”. – Krystyna ma ważną rolę w planie Jarosława i czuje, że jest pod jego ochroną polityczną. Bodzie pana Ziobrę, bo jest przedłużeniem ręki prezesa – oceniła i wskazała, że dla Krystyny Pawłowicz „wolność to jest to, czego chce PiS”.
Elżbieta Pawłowicz dla „Czarno na białym” zdradziła też, dlaczego jej siostra zawsze w Sejmie ma przy sobie wachlarz. – To symbol naszej rodziny, bo jak jest energia to są emocje, a jak są emocje to trzeba je studzić. Gdyby nie ten wachlarz, to kto wie, co by się działo na sali sejmowej – stwierdziła.
Czytaj też:
Pawłowicz drwi z „chamstwa ludzi kultury”. „Po co buczeć, Chopin, gdyby żył popierałby PiS”