O tej sprawie poinformował portal „Metro Warszawa”. Mieszkająca na Bródnie Sylwia G. poszła wraz ze swoim 6-tygodniowym dzieckiem do przychodni. Miała tam powiedzieć lekarzowi, że jej synek nie ma apetytu. Pediatra podczas badania zauważył, że chłopczyk jest niedożywiony oraz posiada obrażenia na ciele. Do przychodni wezwano pogotowie i policję.
Siniaki, niedożywienie i złamana noga
Dziecko trafiło do szpitala przy ulicy Niekłańskiej. Tam potwierdzono, że siniaki na ciele są świeże, a noga chłopca była wcześniej złamana, po czym nałożono na nią gips. W rozmowie z portalem prokurator Remigiusz Krynke z Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga potwierdził, że 26-letniej matce chłopca postawiono zarzuty. – Wczoraj matka dziecka została przesłuchana. Postawiono jej zarzut znęcania się nad osobą nieletnią, za który grozi od sześciu miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności – powiedział Krynke.
Sylwia G. nie przyznaje się do winy. „Super Express” podał, że kobieta ma także 5-letnią córkę i mieszka ze swoim partnerem. Rodzinie założono niebieską kartę, a sprawę rozpatrzy sąd rodzinny.