Ok. pół tysiąca osób zadzwoniło do tej pory na uruchomione przez Centralne Biuro Antykorupcyjne numery telefonów, dotyczące korupcji w służbie zdrowia - poinformował rzecznik CBA Tomasz Frątczak.
- Osoby te podały swoje dane, mówiły o konkretnych sytuacjach, w których wręczały Mirosławowi G. łapówki, a także o kwotach - wyjaśnił Frątczak. "Oczywiście są to informacje, które będziemy weryfikować" - zaznaczył. Rzecznik CBA oświadczył, że w sprawie Mirosława G. pojawiły się "nowe, bardzo poważne i bulwersujące wątki". Nie chciał wyjaśnić, o co dokładnie chodzi. Zaznaczył, że odnośnie części z nich Biuro miało poszlaki wcześniej.
Według Frątczaka, spośród osób, które zadzwoniły na numery telefonów, ok. 100 informowało o różnych nieprawidłowościach w służbie zdrowia w całej Polsce, w tym o wręczaniu łapówek innym lekarzom.
Prokuratura postawiła ordynatorowi oddziału kardiochirurgii szpitala klinicznego MSWiA w Warszawie, Mirosławowi G., zarzut zabójstwa pacjenta. Zarzucono mu także korupcję. Lekarz został aresztowany, nie przyznaje się do winy. Obrońca G. uważa, że zarzuty wobec lekarza są przerysowane. O nieferowanie pochopnych zarzutów wobec lekarza i zachowanie zasady domniemania niewinności zaapelował w czwartek Komitet Helsiński w Polsce i Rzecznik Praw Obywatelskich.
ab, pap