27 lat temu wyszła na imprezę i nigdy nie wróciła. Policyjne „Archiwum X” wraca do słynnej sprawy

27 lat temu wyszła na imprezę i nigdy nie wróciła. Policyjne „Archiwum X” wraca do słynnej sprawy

Joanna Tomczak
Joanna Tomczak Źródło: Policja
Już 27 lat mija od tajemniczej zbrodni z Żagania. Ciało 18-letniej Joanny Tomczak zostało znalezione w lesie rok po zabójstwie. Czynności śledczych nie pozwoliły wówczas na wyjaśnienie zagadkowej śmierci. Do sprawy postanowili wrócić policjanci z lubuskiego „Archiwum X”.

Jest sobota 3 sierpnia 1991 roku. 18-letnia Joanna Tomczak razem z rodzicami pracuje w Ośrodku Wypoczynkowym w Niesulicach w województwie lubuskim. Z tego miejsca wraca do Żagania do mieszkania swojej starszej siostry. Dwa tygodnie później wspólnie ze swoimi znajomymi szykuje się na imprezę przy ul. Spokojnej w Żaganiu- w mieszkaniu znajomych. Swojej siostrze deklaruje powrót do domu do godziny 23.

Imprezę opuszcza około 22.30 w towarzystwie swojego kolegi, który zaproponował, że ją odprowadzi. Wspólny spacer nie trwa jednak długo, bo już po kilkuset metrach schronili się przed intensywnie padającym deszczem pod drzewem obok wytwórni kryształów. W tym miejscu Joanna Tomczak ostatni raz widziana była żywa. Mężczyzna wrócił na „domówkę”, a 18-latka sama udała się w kierunku centrum miasta. To co działo się później, pozostaje tylko w sferze domysłów. Następnego dnia rodzina zgłasza zaginięcie Joanny. Od tego czasu rodzina od różnych osób dostaje mylne komunikaty odnośnie miejsca jej potencjalnego przebywania.

Sprawa została umorzona

Przenosimy się do września 1992 roku, kiedy to grzybiarze natknęli się na wystające z ziemi szczątki ludzkie w kompleksie leśnym w pobliżu miejscowości Mielno (ok. 30 km od Żagania). Późniejsze badania antropologiczne oraz DNA potwierdzają, że są to szczątki Joanny Tomczak. Przesłuchania świadków, oględziny miejsc prowadzonych czynności, analiza zebranego materiału dowodowego, odtworzenie ostatnich dni życia 18-latki i zaangażowanie biegłych z dziedziny m.in. grafologii i antropologii doprowadziły do zatrzymania czterech potencjalnych sprawców tej zbrodni.Niestety zgromadzony materiał dowodowy nie był na tyle wystarczający aby którąkolwiek z tych osób postawić w stan oskarżenia. Sprawę ostatecznie umorzono w lipcu 1994 roku.

Do spektakularnych spraw sprzed lat często wracają z tzw. „Archiwum X”. Tak właśnie dzieje się ze śledztwem 18-letniej Joanny Tomczak. Policjanci operacyjni z Wydziału Kryminalnego KWP w Gorzowie prowadzą obecnie czynności, które pozwolą poznać kulisy zbrodni. Z upływem lat unowocześniają się metody wykrywcze, które są coraz bardziej nowatorskie. To w połączeniu doświadczeniem policjantów sprawia, że sprawcy zbrodni sprzed kilkudziesięciu nawet lat nie mogą spać spokojnie. Lubuskie „Archiwum X”, które ma już na swoim koncie kilka sukcesów w podobnych sprawach, chce doprowadzić zabójcę Joanny Tomczak przez wymiar sprawiedliwości.

Czytaj też:
Przez lata policja szukała mordercy blisko 400 kotów. Wyniki śledztwa okazały się zaskakujące

Źródło: Policja