Od dłuższego czasu Ryanair nie może dojść do porozumienia z częścią pracowników, a kością niezgody są płace i warunki zatrudnienia. Irlandzki przewoźnik znalazł się w ogniu krytyki niemieckich związków zawodowych za praktykę zatrudniania niektórych pilotów za pośrednictwem agencji zewnętrznych. Rzecznik prasowy związku Verdi, Andreas Splanemann, skrytykował z kolei politykę finansową firmy. – Jeśli kupujesz bilet, który jest tańszy niż taksówka na lotnisko, to zdajesz sobie sprawę, że coś jest nie tak z systemem i że te stawki nie mogą finansować firmy – powiedział. 10 sierpnia przez cały dzień protestowali pracownicy Ryanaira w Niemczech, co spowodowało konieczność odwołania 150 lotów. Okazuje się, że to nie koniec problemów linii lotniczych Michaela O'Leary'ego.
Jak podaje BBC, w piątek 28 września z powodu strajku pracowników odwołane zostanie 190 z planowanych na ten dzień 2400 lotów. Akcja protestacyjna będzie prowadzona w Portugalii, Hiszpanii, Holandii, Belgii, Niemczech oraz we Włoszech. Z utrudnieniami musi liczyć się blisko 30 tysięcy pasażerów. Przewoźnik rozesłał do nich e-maile oraz sms-y z informacją o odwołaniu lotu.
Lista odwołanych lotów z i do Polski:
- FR6728 Bruksela-Charleroi – Kraków 06:30-08:30
- FR6729 Kraków – Bruksela-Charleroi 08:55-10:55
- FR2581 Malaga-Wrocław 06:20-09:55
- FR2582 Wrocław-Malaga 10:20-14:00
- FR3282 Düsseldorf-Weeze – Bydgoszcz 06:35-08:10
- FR3283 Bydgoszcz – Düsseldorf-Weeze 08:35-10:15
- FR3048 Porto-Kraków 07:00-11:35
- FR3047 Kraków-Porto 12:00:14:45
- FR1712 Kraków-Berlin-Schönefeld 12:45-14:00
- FR1711 Berlin-Schönefeld-Kraków 11:05-12:20
W oficjalnym komunikacie przedstawiciele Ryanaira przeprosili pasażerów za utrudnienia i wezwali pracowników do zaprzestania podobnych akcji. – Strajki są napędzane przez naszą konkurencję. Zgodziliśmy się na główne postulaty związków zawodowych, dlatego tego typu protesty są niepotrzebnym utrudnieniem dla klientów. Prowadziliśmy długotrwałe negocjacje ze związkami, które okazały się owocne – tłumaczył Kenny Jacobs z Ryanaira dodając, że przewoźnik liczy na wyrozumiałość pasażerów.
Czytaj też:
Ryanair uruchomi 17 nowych połączeń z Polski