Fundacja Bertelsmanna stworzyła ranking już po raz trzeci. Wcześniej wyniki publikowano w latach 2011 i 2014. W tym roku wyniki dla naszego kraju są szczególnie niepokojące – w grupie 41 państw OECD i UE, Polska spadła aż o 29 miejsc i zajmuje obecnie 37. lokatę.
– Główną przyczyną jest znaczące pogorszenie praworządności, w tym ograniczenie niezależności sądownictwa – mówi „Rzeczpospolitej” Daniel Schraad-Tischler, kierownik projektu badawczego.
W raporcie zwrócono ponadto uwagę na upartyjnienie mediów publicznych, ograniczenie prawa do zgromadzeń, brutalność policji, próby kontroli organizacji pozarządowych i zmiany w prawie wyborczym.
Jak podaje dziennik „Rzeczpospolita”, niepokojący trend zaobserwowano aż w 26 z 41 badanych państw, m.in. na Węgrzech, w Rumunii, Turcji czy Stanach Zjednoczonych.
Czytaj też:
Ujawniono prawdziwą tożsamość drugiego podejrzanego o atak na Skripalów