Zastanawialiście się kiedyś, czy produkty sprzedawane u naszych zachodnich sąsiadów są lepszej jakości niż te, które kupujemy w polskich sklepach? Test, na który zdecydował się UOKiK rozwiał wiele wątpliwości dotyczących tego, jaki towar kupują Polacy.
UOKiK informuje, że produkty sprawdzano na dwa sposoby. Pod koniec 2017 r. po raz pierwszy porównano jakość produktów spożywczych w Polsce i w Niemczech. Zakupiono 37 par artykułów żywnościowych w polskich i niemieckich sklepach: Aldi, Kauflandzie, Lidlu, Makro, Netto i Rossmannie. Były to: serek, chipsy, napoje, soki, jogurty, herbata, kawa, pizza mrożona, ketchup, czekolady, ciastka, żelki, kakaowy krem do smarowania pieczywa, ryby mrożone, wędliny i kiełbasa. W czterech stwierdzono dużą różnicę w jakości.
Drugi raz żywność porównano w II kwartale 2018 r. Tym razem zakupiono pary produktów głównie w polskich sklepach, 10 w Niemczech. Wybrano te z polską etykietą i w obcej wersji językowej. Porównano, czy są różnice w żywności wyprodukowanej dla polskich konsumentów i tych z Europy Zachodniej. Łącznie sprawdzono 64 pary artykułów spożywczych. Duża różnica wystąpiła w 8. W 2 przypadkach – produkty na polski rynek były lepsze.
UOKiK opisał wyniki kontroli poszczególnych produktów. Sprawdź, co wykazały testy w przypadku artykułów popularnych marek.
Chipsy paprykowe Crunchips
Mimo że opakowanie było identyczne, to w polskich sklepach jest o 25 g mniej chipsów. Polskie – smażone na oleju palmowym, zawierały glutaminian monosodowy, miały wyższą zawartość tłuszczu. Niemieckie – na słonecznikowym, bez wzmacniacza smaku. Producent dodał do nich proszek pomidorowy i serowy – czego zabrakło w polskich.
Serek Almette z ziołami
Na obu opakowaniach była informacja: „100% naturalne składniki”. Niemiecki serek wyprodukowany był z twarogu, ziół, cebuli, czosnku i soli. Polski – zawierał twaróg, odtłuszczone mleko w proszku, cebulę, sól, czosnek, regulator kwasowości: kwas cytrynowy, zioła (0,1 proc.), naturalne aromaty. Regulator kwasowości, jako substancja dodatkowa, przeczył napisowi na opakowaniu, że serek Almette zawiera „100% naturalne składniki”.
Czekolada Milka z orzechami
W polskich sklepach miała mniej orzechów niż na rynku niemieckim.
Lipton Ice Tea Peach
W produkowanej na rynek polski było mniej ekstraktu z herbaty. Ponadto zawierała cukier, fruktozę i słodzik. Na rynku niemieckim – producent dodał tylko cukier.
Czekolada Milka Oreo
Produkowana dla polskiego konsumenta miała lepszą jakość i była smaczniejsza, co wynikało z badan laboratoryjnych. Zawierała mniej zamiennika tłuszczu kakaowego.
Napój Capri Sun Orange
Zawierał więcej soku pomarańczowego (20 proc.) niż jego zachodnioeuropejski odpowiednik (7 proc.).
Napój FuzeTea
W Polsce – mniejsza zawartość soku brzoskwiniowego i wyraźnie inny smak.
Ciastka Leibniz Minis Choco
W Polsce było nieco większe opakowanie, ale zawierało o 25 g mniej produktu.
Chrupki Monster Munch Original
Producent dodał do chrupek glutaminian monosodowy (wzmacniacz smaku), dlatego miały intensywny serowy smak. Ponadto opakowanie w Polsce zawierało o 25 g mniej produktu.
Chrupki Curly Peanut Classic
W takim samym opakowaniu w Polsce było o 30 g mniej chrupek.
Knorr Fix Spaghetti Bolognese
Więcej tłuszczu i cukrów w produkcie sprzedawanym w Polsce, a w zachodnioeuropejskim mniej soli. Różnice w smaku i zapachu – w produkcji na polski rynek dominował smak papryki, na zachodnioeuropejski – czosnku.
Serek Philadelphia z ziołami
Były różnice w produkcji. Serek na nasz rynek był produkowany z mleka, śmietany i białek mlecznych, a na zachodnioeuropejski – z twarogu. Polskie opakowanie miało 125 g, a zachodnioeuropejskie – 175 g.Czytaj też:
Zakaz handlu także w sobotę wieczorem i w poniedziałek rano? „Solidarność” chce zmian