Jak donosi „Gazeta Polska Codziennie”, w kwietniu 2017 roku Lasy Państwowe przejęły byłą kwaterę Adolfa Hitlera w Gierłoży koło Kętrzyna. Pięć lat wcześniej teren oddano w 20-letnią dzierżawę. Państwo zarabiało 500 tys. zł, a reszta trafiała do kieszeni dzierżawców. Okazało się, że chociaż dzierżawca powinien płacić określoną kwotę i procent od zysków, to nie wywiązywał się z tych zobowiązań. Na tej podstawie rozwiązano umowę, a Lasy Państwowe szybko na tym skorzystały.
270 tys. odwiedzających
W rozmowie z dziennikiem zarządcy terenu powiedzieli, że od stycznia 2018 roku do 8 października Wilczy Szaniec odwiedziło 270 tys. osób, co dało przychód rzędu 3,5 mln zł. – Z danych, które otrzymaliśmy z poprzedniej dzierżawy (o ile ona była płacona), nadleśnictwo otrzymywało ok. 500 tys. zł. Obecny zarządca terenu chce odrabiać zapóźnienia, bo aktywność poprzedników ograniczała się jedynie do pobierania biletów za wstęp – dodali.
Wilczy Szaniec był w latach 1941-9944 główną kwaterą Adolfa Hitlera. To właśnie w tym miejscu, 20 lipca 1944 roku, Claus von Stauffenberg i Werner von Haeften przeprowadzili nieudany zamach na życie przywódcy III rzeszy.
Czytaj też:
Dziennikarze porozmawiali z krewnym Hitlera. „Nie możesz być obwiniany za swoich przodków”