O sprawie napisało Radio Zet. Wielu konsumentów otrzymało w ostatnim czasie wiadomości sms, których rzekomym nadawcą byli przedstawiciele sieci sklepów Biedronka. Gratulacje nasz kliencie. „Otrzymujesz mozliwosc otrzmania nagrody karty Moja biedronka w kwocie 1000 zl wejdz na www.pko-bp.pl i kliknij w baner z biedronka” (pisownia oryginalna – red.) – brzmiała treść wiadomości, która została napisana bez użycia polskich znaków.
Po zrealizowaniu zadań opisanych w wiadomości, na ekranie telefonu pojawiał się formularz, za pomocą którego gromadzone były dane osobowe. Warunkiem otrzymania rzekomej karty podarunkowej do Biedronki było wyrażenie zgody na ich przetwarzanie i udostępnianie w celach marketingowych. Po wypełnieniu formularza na podany numer telefonu i adres e-mail zaczynają przychodzić reklamy. Klient nie otrzyma w zamian żadnej karty podarunkowej. Autorzy formularza zastosowali bowiem pewien trik. Ponieważ w formularzu użyto zwrotu „możliwość otrzymania karty”, oznacza to, że nikt nie może mieć pretensji o jej niedostarczenie.
Czytaj też:
Myszy na półce w Biedronce. Przedstawiciele sklepu wydali oświadczenie