Szesnastu uczniów niemieckiego technikum przyjechało wraz z dwojgiem nauczycieli na praktyki zawodowe. Spędzili około trzech tygodni w fabryce Bosch w Łodzi. Przed powrotem do Niemiec mieli zwiedzić Warszawę. W wolnym czasie trzech uczniów postanowiło wybrać się na mecz Legia Warszawa – Wisła Kraków. Kiedy wracali autobusem po meczu, doszło do nieprzyjemnego incydentu. 19-latkowie rozmawiali ze sobą w języku niemieckim. Zapytani przez grupkę fanów stołecznej drużyny skąd pochodzą, odparli, że w Niemiec. Jak podaje „Gazeta Stołeczna”, chwilę później jeden z mężczyzn wyrwał nastolatkom szaliki Legii i uderzył jednego z nich pięścią w twarz. Kiedy Niemcy zaczęli się zasłaniać rękoma, zostali skopani w brzuch i po całym ciele.
Świadek zdarzenia podkreślił, że kiedy kierowca autobusu zorientował się, co się dzieje, zatrzymał pojazd w miejscu, gdzie już czekał policyjny radiowóz. Jeden z napastników został natychmiast aresztowany. – Po meczu Legii z Wisłą pseudokibice tej drużyny pobili trzech młodych mężczyzn z Niemiec. Obecnie trwają czynności. Jeśli będzie dostępny monitoring z autobusu, na pewno zostanie on dołączony do materiału dowodowego – podkreślił Robert Szumiata z komendy rejonowej policji w Śródmieściu. Zatrzymany mężczyzna odpowie najprawdopodobniej za stosowanie przemocy z powodu przynależności narodowej. – Obrażenia Niemców nie są poważne, jednak zdecydowanie bardziej ucierpiał wizerunek naszego kraju – podkreślił Szumiata.
Czytaj też:
Lubuskie. Amerykańscy żołnierze podejrzani o pobicie trzech mężczyzn