Zwłoki zostały znalezione w piątek w godzinach popołudniowych. Jak podaje „Dziennik Łódzki”, na zasypane liśćmi ciało natrafili policjanci przy ścieżce prowadzącej od Ulicy Kosynierów Gdyńskich do Stawów Jana. Na miejsce wezwano techników i prokuratora, zabezpieczono ślady w parku i nad brzegiem akwenu.
Doniesienia o odkryciu zwłok potwierdził w rozmowie z „Wyborczą” Adam Kolasa z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. Ani policja, ani prokuratura nie przekazują jednak bliższych informacji. – Podejmowane są działania mające na celu ustalenie tożsamości ofiary, w tym czy może to być ciało poszukiwanej od soboty kobiety – przekazał Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Zaginiona Paulina Dynkowska
Łódzkie media przypominają, że od tygodnia miasto żyje poszukiwaniami 28-letniej Pauliny Dynkowskiej. Kobieta zaginęła 20 października. Z informacji policji wynika, że 28-latka ostatni raz widziana była wspólnie z mężczyzną w minioną sobotę około godziny 8:00 przy skrzyżowaniu ulic Zielonej oraz Kościuszki w Łodzi. Kierowali się w stronę ulicy Gdańskiej. Od tamtego czasu kobieta nie nawiązała kontaktu z rodziną. Prokuratura wszczęła w tej sprawie śledztwo dotyczące bezprawnego pozbawienia wolności.
Czytaj też:
Alarm w elektrowni jądrowej. „Unikaj jedzenia i picia. Czekaj na instrukcje”