– To niesamowity rok, bo bardzo trudny. Dużo straciłam, ale jednocześnie dużo zyskałam – zaczęła swoje wyznanie Górniak. – Myślę, że już od dwóch lat bardzo marzyłam o tym, żeby zajść w ciążę. Los pokazywał, że raczej się nie uda. No i zaszłam w ciążę – opowiadała piosenkarka. – Niestety, straciłam tę ciążę – przyznała po chwili Górniak.
– To było jedno z najbardziej dziwnych, nieoczekiwanych doświadczeń. Wszyscy, którzy mieli takie doświadczenie, wiedzą, że kobieta zostaje bardzo samotna z tym uczuciem. Bo nawet jak się ma wsparcie – ja miałam wsparcie najbliższego grona – to nadal jest uczucie osamotnienia. Tego, że trzeba przejść taką drogę... Najpierw jest szok, potem nadzieja, badania, to wszystko. I taka przedwczesna rozłąka. To jest bardzo trudne – opowiadała artystka. Jak przyznała, dużo kosztowała ją także przeprowadzka ze Stanów Zjednoczonych, w których miała „swoją przestrzeń”.
Czytaj też:
Weronika Rosati została zmuszona do rozbieranej sceny. Szantażowano ją, że „więcej nie zagra”