62-letni mężczyzna jest podejrzewany o publikowanie na jednym z portali społecznościowych gróźb w kierunku Hanny Gronkiewicz-Waltz. Został zatrzymany przez policję. Mieszkaniec Skarżyska-Kamiennej w ten sposób reagował na wydanie przez prezydent Warszawy decyzji o zakazie organizacji Marszu Niepodległości. Jak podaje rmf24.pl, podejrzany został namierzony i zatrzymany przez policjantów z Komendy Stołecznej Policji oraz z Biura do Walki z Cyberprzestępczością Komendy Głównej.
Przeszukanie
Okazuje się, że mężczyzna próbował ukryć sprzęt komputerowy, z którego dokonywał wpisów. Policjanci odnaleźli urządzenie przeszukując jego mieszkanie. Z przeprowadzonej analizy dysków wynika, że to nie był pierwszy przypadek, kiedy mężczyzna publikował groźby w internecie. Kierował je nie tylko do prezydent Warszawy, ale również do innych osób, organizacji, a także koncernów medialnych. Mężczyźnie zarzuca się tak zwane „nielegalne wywieranie wpływu na czynności urzędowe”. Podejrzany może spędzić 3 lata w więzieniu. Ze zgromadzonych przez dziennikarzy RMF informacji wynika, że „po otrzymaniu gróźb Hanna Gronkiewicz-Waltz starała się o ochronę”.
Czytaj też:
Romaszewska: Decyzja Gronkiewicz-Waltz ws. Marszu Niepodległości była słuszna