Nagranie ze zdarzenia, do którego doszło na Marszu Niepodległości w Warszawie opublikowano na stronie Wyborcza.pl. W materiale widać, jak jeden z zamaskowanych uczestników zgromadzenia zaatakował dziennikarkę gazety. Pod jej adresem padały wyzwiska, kilkukrotnie została popchnięta, a na koniec mężczyzna chciał jej zniszczyć sprzęt, którym nagrywała przebieg marszu. Na nagraniu słychać wiele wulgaryzmów, a cała sytuacja wyglądała groźnie. Zamaskowany mężczyzna powiedział pod adresem dziennikarki m.in., że „rozj…bie ten aparat”.
Sprawą zajęła się stołeczna policja. Śledczy opublikowali wizerunek mężczyzny i poinformowali, że jest on poszukiwany jako „podejrzany o kierowanie gróźb karalnych”.
Zaatakowana dziennikarka opowiedziała później o tym, co spotkało ją na marszu. Podkreśliła, że wokół niej było mnóstwo osób, ale nikt nie zareagował na to, co się stało. – Gdy wróciłam do redakcji, to pierwszy raz się popłakałam. Byłam tak przepełniona smutkiem i żalem, że coś takiego miało miejsce na setną rocznicę odzyskania niepodległości – stwierdziła.
Czytaj też:
Policja szuka osób, które spaliły flagę UE i odpalały race. Opublikowano ich wizerunki
Zaatakował dziennikarkę podczas Marszu Niepodległości. Szuka go policja