Kowalczyk powiedział w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”, że nie prosił prezesa Marka Chrzanowskiego o załatwianie mu jakiejkolwiek posady. Mecenas, który prowadzi kancelarię w Częstochowie został w 2017 roku członkiem rady nadzorczej Warszawskiej Giełdy Papierów Wartościowych z rekomendacji PKO BP. Obecnie zasiada w rozmowie Plus Banku. Kowalczyk podkreślił, że szef KNF załatwił mu pracę za jego plecami. Przyznał, że zna Marka Chrzanowskiego od 4-5 lat i są to stosunki osobiste poprzez jego przyjaciół. – Znam małżonkę Chrzanowskiego, to jest córka moich przyjaciół – powiedział Kowalczyk. Zaznaczył, że czuje się wykorzystany a o całej sprawie nie rozmawiał jeszcze z byłym już szefem KNF. – Pewnie zapytam, ale na razie nie mam ochoty z nim rozmawiać. Wmieszał mnie w jakąś sytuację, której kompletnie nie rozumiem – tłumaczył.
Dymisja szefa KNF
Z kolei Michał Dworczyk przekazał, że Marek Chrzanowski złożył już oficjalny dokument, w którym była jego dymisja i odebrał odwołanie z funkcji szefa KNF. Chrzanowski uzasadniał swoją decyzję mówiąc, że czyni to z odpowiedzialności za sprawne funkcjonowanie nadzoru nad rynkiem finansowym i konieczność wnikliwego wyjaśnienia sprawy dla dobra państwa. Nowy przewodniczący komisji zostanie powołany przez Mateusza Morawieckiego. Do tego czasu jej pracami będzie kierował jeden z zastępców: Marcin Pachucki albo Andrzej Diakonow. – Ta sprawa od strony formalno-prawnej jest już zamknięta – podkreślił Dworczyk.
Co z komisją śledczą?
Szef KPRM pytany o ewentualne powołanie w tej sprawie komisji śledczej powiedział, że odpowiedź rządu może być tylko jedna. – Komisja śledcza jest powoływana, kiedy nie działają instytucje państwa. Tutaj mamy do czynienia z błyskawicznym działaniem premiera. Wczoraj w nocy premier powziął informacje na temat tej sytuacji, od razu zadaniował służby i prokuraturę. Zostały zebrane w trakcie wczorajszego dnia informacje, które zostały na wieczornej odprawie premierowi przedstawione – wyjaśnił.
Czarnecki obciąża Chrzanowskiego
Przypomnijmy, „Gazeta Wyborcza” poinformowała we wtorek 13 listopada, że właściciel Getin Noble Banku Leszek Czarnecki twierdzi, że przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego Marek Chrzanowski zaoferował przychylność dla banku w zamian za około 40 milionów złotych. Czarnecki przekazał prokuraturze stenogram z nagrania wraz z zawiadomieniem o przestępstwie. Wynika z niego, że Chrzanowski proponował mu, m.in. usunięcie z KNF Zdzisława Sokala, przedstawiciela prezydenta i szefa Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, który jest zwolennikiem przejęcia banków Czarneckiego przez państwo. Ponadto przewodniczący KNF miał proponować złagodzenie skutków finansowych zwiększenia tzw. stopy podwyższonego ryzyka oraz życzliwe podejście KNF i NBP do planów restrukturyzacji banków Czarneckiego.